Tag: szczepionka
Szczepionka przeciw Covid-19, co warto wiedzieć
Czy osoba zaszczepiona będzie mogła uzyskać pozytywny wynik testu na obecność COVID-19?
Po szczepieniu organizm potrzebuje od 10 do 14 dni, aby wytworzyć przeciwciała zwalczające wirusa. Dlatego też, jeśli osoba zaszczepiona miała kontakt z COVID-19 przed lub krótko po wstrzyknięciu pierwszej dawki szczepionki, możliwe jest wystąpienie zakażenia.
Z tego powodu osoby zaszczepione powinny nadal stosować dotychczasowe środki ochrony zdrowia, ponieważ szczepionka COVID-19, podobnie jak inne szczepionki, nie zapewnia całkowitej ochrony.
Czy szczepionka jest obowiązkowa?
Nie ma żadnych zobowiązań. Szczepionka jest podawana na zasadzie dobrowolności (i bezpłatnie), a zatem jest dostępna dla tych, którzy chcą z niej skorzystać, aby przygotować swój układ odpornościowy na ewentualne zakażenie.
Dlaczego warto się zaszczepić?
Aby chronić siebie i innych!
Szczepienie ma na celu przygotowanie naszego układu odpornościowego na ewentualne zakażenie, umożliwienie mu walki z wirusem, a tym samym zmniejszenie ryzyka dla naszego zdrowia.
Na poziomie zbiorowym, zaszczepienie się zmniejsza liczbę zakażeń poprzez spowolnienie krążenia wirusa. Ma to bezpośredni wpływ na zmniejszenie statystyk, ochronę innych, zwłaszcza tych najbardziej narażonych i odciążenie służby zdrowia. Aby wytworzyć odporność stadną, szczepieniami musi być objęta jak największa liczba osób. Im więcej osób jest zaszczepionych, tym mniejsza jest szansa na rozprzestrzenienie się wirusa, a więc nawet ci, którzy nie są zaszczepieni, mają mniejsze szanse zachorowania. Aby osiągnąć cel polegający na wytworzeniu odporności stada, należy osiągnąć wskaźnik objęcia szczepieniami na poziomie 70% dorosłej populacji.
Miałem Covid, czy mam się szczepić?
Osoby, które już zostały zarażone wirusem COVID, mogą się zaszczepić, ponieważ nie można potwierdzić, że są one odporne na tę chorobę, odnotowano przypadki ponownego zarażenia. Potwierdzono jednak, że u osoby, która została zakażona koronawirusem, powstają przeciwciała, ale czas ich utrzymywania się zależy od nasilenia objawów. Dlatego fakt zachorowania na tę chorobę nie jest wystarczającym zabezpieczeniem, aby uniknąć szczepionki. Jednakże przed szczepieniem należy zachować okres trzech miesięcy od wystąpienia objawów. Jeśli objawy utrzymują się przez dłuższy czas, szczepionka nie powinna być podawana.
Jestem w ciąży, mam się zaczepić?
W przypadku kobiet w ciąży, ze względu na brak wystarczających danych dotyczących bezpieczeństwa stosowania szczepionek w czasie ciąży, zaleca się, aby nie podawać szczepionki. Nie jest również zalecana, jeśli w ciągu najbliższych kilku miesięcy spodziewana jest ciąża.
Dzieci też będą szczepione?
Szczepionka nie jest rutynowo zalecana dla dzieci i młodzieży poniżej 16 roku życia, ponieważ dotychczas nie ma wystarczających danych dotyczących klinicznych czynników ryzyka ich wystąpienia.
Czy obecnie stosowane szczepionki chronią przed wariantami/mutowanymi formami koronawirusów?
Obecnie nie ma dowodów na to, że szczepionki są mniej skuteczne wobec różnych występujących obecnie wariantów (brytyjski, południowoafrykański). Możliwe jest jednak, że obecne szczepionki nie zapewniają maksymalnego stopnia ochrony przed niektórymi mutacjami. Jednak opublikowane wcześniej badanie przeprowadzone przez brytyjskiego wirusologa wykazało, że osoba, która otrzymała obie dawki szczepionki ma wystarczającą odpowiedź immunologiczną, aby przeciwdziałać wariantom brytyjskim i południowoafrykańskim.
Czy szczepionka jest bezpieczna?
Każda szczepionka musi przejść przez wysoce kontrolowany proces rozwoju i zatwierdzania. Nowa szczepionka może zostać wprowadzona na rynek europejski tylko wtedy, gdy uzyska zezwolenie EMA (Europejskiej Agencji Leków) na podstawie badań klinicznych i wystarczających dowodów potwierdzających jej bezpieczeństwo. W szczególności eksperci analizują stosunek korzyści do ryzyka, ponieważ korzyści dla zdrowia osób zaszczepionych muszą być większe niż ryzyko i skutki uboczne.
Ponadto, po wprowadzeniu szczepionki na rynek, jest ona monitorowana zarówno pod względem bezpieczeństwa, jak i skuteczności. Należy również zauważyć, że szczepionka nie zawiera żywego wirusa. Dlatego nie może wywołać choroby u osoby, która ją otrzymuje.
Jak można było tak szybko opracować szczepionki?
Szybki rozwój szczepionek można wyjaśnić kilkoma czynnikami: priorytetem nadanym im na poziomie globalnym przez producentów, badaczy, rządy i lekarzy, naśladownictwem i współpracą między zespołami badawczymi w świecie nauki oraz bardzo znacznymi środkami finansowymi udostępnionymi przez sektor prywatny i publiczny, rządy i główne organizacje światowe. Inne elementy, które umożliwiły postęp, to identyfikacja materiału genetycznego wirusa już w styczniu oraz badania kliniczne, które "skorzystały" na szybkim rozprzestrzenianiu się wirusa w populacji.
W procesie opracowywania szczepionki poszczególne etapy, które zazwyczaj następują po sobie, mogły być realizowane jednocześnie. Tak jest w przypadku faz testowych, które następują po badaniach laboratoryjnych. Ale chociaż skrócono czas poświęcony na poszczególne etapy rozwoju, nie poczyniono żadnych ustępstw w zakresie jakości, bezpieczeństwa i skuteczności. Na przykład, badania kliniczne (badania fazy 3) w tym przypadku przeprowadzono na większej grupie niż zazwyczaj - w fazie klinicznej szczepionki firmy Pfizer przebadano 20 000 osób, w tym przedstawicieli grup wysokiego ryzyka, w porównaniu z 3 000 do 5 000 osób, na których zazwyczaj testuje się inne szczepionki.
Ponadto przyspieszono również procedury walidacji przez międzynarodowe organy ochrony zdrowia, zwłaszcza w Europejskiej Agencji Leków, która przeanalizowała dane i dokonała walidacji procesów na zasadzie priorytetu.
Chociaż usprawniło to proces opracowywania i zatwierdzania szczepionek, wszystkie ważne etapy zostały zakończone, a zatwierdzenie szczepionki przez oficjalne organy spełnia te same rygorystyczne wymogi regulacyjne, co w przypadku innych szczepionek.